Henna czy laminowanie rzęs? Który zabieg wybrać?
Większość kobiet marzy o gęstych, długich i pięknie podkreślonych rzęsach. Niestety nie wszystkie mogą się takimi cieszyć. Z pomocą przychodzi wiele metod. Jeżeli z jakiś względów nie chcemy poddać się zabiegowi przedłużania rzęs, ale zależy nam na długotrwałym efekcie, wybierzmy laminowanie lub hennę. Czym różnią się te sposoby?
Laminowanie rzęs jest jednoczesnym przyciemnieniem, podkręceniem i odżywieniem. Na włoski nakłada się keratynę, podobnie jak w zabiegach fryzjerskich. Keratyna jest podstawowym budulcem włosów, dzięki czemu po zabiegu włoski są grubsze i mocniejsze. Ciemniejszy kolor otrzymuje się dzięki dodatkowi barwnika. Efekt utrzymuje się na rzęsach do dwóch miesięcy i jest bardzo naturalny. Ten zabieg zalecany jest dla osób o jasnych, cienkich i prostych rzęsach. Otoczka keratynowa dodatkowo chroni rzęsy przed czynnikami zewnętrznymi jak promieniowanie UV czy składniki kosmetyków, które mogą wpływać drażniąco na włoski.
Zabieg henny jest bardzo znany i popularny. Sama henna to produkt naturalny powstały ze sproszkowanych liści i łodyg lawsonii. Rozrobiony proszek nakładany jest na rzęsy, a barwnik w nim zawarty przyciemnia włoski. Po około 10-15 minutach całość zostaje dokładnie zmyta. Efekt utrzymuje się krócej niż w przypadku laminowania, bo około dwóch, maksymalnie czterech tygodni. Kolor zaczyna blaknąć wcześniej i dzieje się to stopniowo. Jako produkt naturalny, henna może wywołać reakcję alergiczną, dlatego przed wykonaniem jej po raz pierwszy warto wykonać próbę uczuleniową.